Teraz jest 30 kwietnia 2024, o 12:44 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

współżycie po porodzie

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB, agulla

współżycie po porodzie

Postprzez adamw1 » 22 stycznia 2006, o 22:30

Mam pewien problem i nie mozemy sobie z tym poradzic. Na początku
września poprzedniego roku urodziła nam sie córeczka - zresztą
niezaplanowany owoc NPR ( jak powiedziała nam nauczycielka NPR -
obserwacje byly prawidlowe i nie wiadomo dlaczego doszło do
zapłodnienia) ale to nie ważne cieszymy sie z tego dziecka jednak na
kolejne nie mozemy sobie teraz pozwolic. I tu tkwi problem - żona boi
sie współżycia i od tego czasu nie współżyliśmy - byliśmy u tej
samej nauczycielki NPR i niby wszystko wiemy ale jednak nie potafimy
zaufac tej metodzie. Inna antykoncepcja tez nie wchodzi w grę -
przekonania religijne. I co teraz począć - bardzo brakuje mi tej
bliskości - zaczyna mi to mocno przeszkadzać. Przed ciążą i
porodem współżyliśmy dość często - zgopdnie z NPR - a teraz
wogóle.....
adamw1
Przygodny gość
 
Posty: 2
Dołączył(a): 22 stycznia 2006, o 22:28

Witam !

Postprzez sonia » 22 stycznia 2006, o 23:08

Mam pewną radę dla Was. My z mężem stosujemy metody naturalne od 5 lat i mamy 1 córkę. Mam bardzo nieregularne cykle i inne problemy, ale NPR stosujemy z powodzeniem. Radzę Wam współżyć w III fazie niepłodności bezwzględnej, dla pewności możecie dodać 2 dni i podjąć współżycie np. w 5 dniu wzrostu temperatury. Więcej zaufania Panu Bogu! Pozdrawiam Was gorąco!
sonia
Przygodny gość
 
Posty: 32
Dołączył(a): 28 sierpnia 2005, o 01:55
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

Postprzez monikar » 23 stycznia 2006, o 19:02

hej

no cóz mogę odpisać jedynie to, że dobrze Was rozumię ja urodziłam w sierpniu i też do momentu pewności swojego organizmu bałam się współżycia i kolejnej ciąży, naszczęście należę do tych kobiet którym pomimo karmienia piersią szybko powraca cykliczność, ale i tak może krócej niż Wy powstrzymywaliśmy się od zbliżeń (pomimo 7 letniego doświadczenia w npr) i to był naprawdę trudny czas. Wiem że najłatwiej powiedzieć zrozum swoją żonę i nie nalegaj, trudniej zastosować ale pamiętaj że nam kobietom też brakuje zbliżeń i to że znich rezygnujemy i wam mężczyznom odmawiamy to nie dlatego że już was nie kochamy.
A obserwacja swojego organizmu po porodzie jest trudna, zwłaszcza że objawy czasami nie są jednoznaczne a my kobiety chcemy mieć 100% pewność. Może zajrzyjcie do poradika "Sztuka naturalnego planowania rodziny" tam dość obszernie jest opisany problem powrotu płodności po porodzie, może Wam uda się zastosować ich rady w życiu, a poza tym niech żona prowadzi dokładną obserwację (mierzy temp. itd), bo płodność może wrócić w kazdej chwili a dla pocieszenia poradnik podaje, że u około 95% kobiet najpierw pojawi się miesiączka a potem owulacja. (ale to pewnie żadne pocieszenie)
Pozdrawiam i życzę wytrwałości
monikar
Bywalec
 
Posty: 168
Dołączył(a): 4 października 2004, o 14:54
Lokalizacja: Kraków


Powrót do Inne problemy związane z praktykowaniem NPR

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości

cron