Teraz jest 30 kwietnia 2024, o 10:08 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Co zrobić?

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB, agulla

Co zrobić?

Postprzez Agfa » 4 grudnia 2005, o 14:00

Bliska mi osoba kilka lat temu zdecydowała się na założenie wkładki domacicznej-był to sposób najskuteczniejszej antykoncepcji zaproponowany jej przez gin.Czuła się żle,miała obfite krwawienia no i ten niepokój sumienia...Npr bała się okropnie.Rozmawiałam z nią,podarowałam książeczkę o metodzie .Kiedy zrezygnowała ze spirali bardzo się cieszyłam.Ale ona nie ufała Npr,więc przyszedł czas na Logest.Rozumiałam jej lęki,kiedy chciała porozmawiać próbowałam ją przekonać,że metody naturalne są naprawdę skuteczne ,mają naukowe podstawy,są ekologiczne i nie budza niepokojów moralnych.Po przeczytaniu "Dobrej nowiny o seksie i małżeństwie"Westa pomału coś się zmieniło.Po wakacjach powiedziała mi,że rzuciła tabletki.Zaproponowałam jej kontakt ze znajomym nauczycielem Npr,tym bardziej że jej mąż był przeciwny metodom naturalnym(wierzył ze są skuteczne,ale uważał,że jego żona jest zbyt roztrzepana,by ich przestrzegać).Nie skorzystała.Parę razy wspomniała,że czuje sięteraz wspaniale że ma taki czytelny objaw śluzu.Oparła się na jednym wskażniku...Tydzień temu zadzwoniła że jest w ciaży,że jest to pozamaciczna.Jest po zabiegu.Oczywiście następna ciąża nie wchodzi w rachubę... Nie mam odwagi już nic mówić.Wiem ,że nie zawiodła metoda.Czuję sięwinna.Może nie powinnam nic mówić,chwalić Npr.Teraz ona znowu zaplacze się w antykoncepcję-wiem to.Co mogę i czy powinnam coś jeszcze zrobić?
Agfa
Przygodny gość
 
Posty: 69
Dołączył(a): 1 lutego 2005, o 23:01
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez NB » 5 grudnia 2005, o 11:17

Nie wiń się , wspomniałaś, że to osoba "roztrzepana". Do tanga trzeba dwojga tak jak do NPRu. Jakby ją mąż wsparł , to mogliby ze spokojem stosować metodę. Na Twoim miejscu (nie wiem jak bliska jest to osoba) przeanalizowałabym ten cykl z nieoczekiwanym poczęciem i sprawa by się wyjaśniła. Dobra z Ciebie kobieta i zrobiłas bardzo dużo w celu uświadomienia tej osoby. Co ona z tym zrobi - na to masz już znikomy wpływ.
Pozdrawiam.
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Agfa » 6 grudnia 2005, o 23:42

Dziękuję Nikoleto.Ona nie prowadziła żadnych notatek,wykresów.Obserwowała tylko śluz...Pewnie stąd bierze się "zła sława"metod naturalnych.Jako nieskuteczne opisują je ci,którzy tak naprawdę w ogóle ich nie stosowali.Pozdrawiam.
Agfa
Przygodny gość
 
Posty: 69
Dołączył(a): 1 lutego 2005, o 23:01
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez NB » 7 grudnia 2005, o 11:30

No właśnie. Zawsze warto się zapytać a jaką konkretnie metodę stosujesz? I sprawa się rozjaśnia. Pozdrawiam.
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa


Powrót do Inne problemy związane z praktykowaniem NPR

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości

cron