Teraz jest 30 kwietnia 2024, o 19:33 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Interpretacja wykresu

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB, agulla

Interpretacja wykresu

Postprzez Anita_T » 2 grudnia 2005, o 18:30

Tutaj jest mój poprzedni wykresik

http://www2.fertilityfriend.com/home/95102

jak mogłabym prosić o interpretację poprzedniego cyklu tzn. zaczynającego się 25.10, bo jest jakiś dziwny, temperaturę mierzę w pochwie termomentrem elektronicznym, dziękuję za pomoc,
Anita
Anita_T
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 234
Dołączył(a): 28 maja 2004, o 08:30
Lokalizacja: podlasie

Postprzez sagitta » 2 grudnia 2005, o 22:27

Anita, a co w nim dziwnego? Nie pamiętam co w FF oznaczają literki na dole, ale rozumiem, że te zielone kratki to sluz? Czyli masz sluz, potem ładny skok 18 dc. i ładną fazę lutealną Co Cie niepokoi?
sagitta
Domownik
 
Posty: 339
Dołączył(a): 22 sierpnia 2005, o 17:12
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Anita_T » 2 grudnia 2005, o 23:20

Ten skok, jest on zaledwie o 0.1 kreski, to chyba troszkę mało. Nie wiem czemu nie wyświetla się w stopniach Celsiusa.
Anita_T
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 234
Dołączył(a): 28 maja 2004, o 08:30
Lokalizacja: podlasie

Postprzez novva » 3 grudnia 2005, o 03:33

Bo tak masz ustawione. Na dole pod wykresem jest "View in Celsius", wtedy wykres pokaze się w innej skali.
novva
 

Postprzez kasiama » 3 grudnia 2005, o 12:34

Bardzo ładny wykres, 13 dni fazy lutealnej, skok jest - wszystko ok.
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Anita_T » 17 stycznia 2006, o 10:55

Witam,

znowu proszę o pomoc, bo coś mi ff dziwnie zaznaczyło domniemaną owulację,


http://www2.fertilityfriend.com/home/95102

mi się zdaje, że była ona między 12 a 15 dniem i dziś jest 13 DPO, a nie 9.

Z góry dziękuję,
Anita
Anita_T
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 234
Dołączył(a): 28 maja 2004, o 08:30
Lokalizacja: podlasie

Postprzez kasiama » 17 stycznia 2006, o 11:23

Masz 12 dzień wyższej temperatury, owulacja gdzieś ok. 13 dc. Nie patrz na ff.
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Anita_T » 7 lutego 2006, o 09:30

To znowu ja, jesteście skarbnicą wiedzy, więc pytam :)

Wiem, że nie da się jednoznacznie odpowiedzieć, kiedy miejsce miała owulacja, ale w przybliżeniu +/- jest to możliwe, zawsze myślałam, że owulację odnosi się do szczytu śluzu, ale u mnie czasami jest tak, że szczyt śluzu jest a dopiero za 3-4 dni zaczyna się wzrost temperatury, czemu skok jest tak późno, czym może to byś spowodowane, czy to jest normalne i czasami tak po prostu jest? Szczyt szyjki też jest wcześniej, czasami nawet wcześniej niż szyt śluzu, prowadzę obserwacje tylko wewnętrzne. I tak się zastanawiam, czy owulacja może wystąpić w tych 3-4 dniach ?


http://www2.fertilityfriend.com/home/95102
Anita_T
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 234
Dołączył(a): 28 maja 2004, o 08:30
Lokalizacja: podlasie

Postprzez kasiama » 7 lutego 2006, o 10:07

Oczywiście, że może. Wzrost tempratury 3 dni po śzczycie śluzu jest jak najbardzie normalny.
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez agulla » 7 lutego 2006, o 23:40

zerkam właśnie na twój obecny cykl i tak naprawdę temperatura zaczyna rosnąć już wcześniej niż to pokazuje ff :)
w tym cyklu
dzień szczytu to 16dc
11-16 to przedwzrostowa szóstka
poziom niższy 36,5 poziom wyższy 36,7
temperatury wyższe to w 17dc 36,55 kolejna w 18dc 36,55 oraz w 19dc 36,7 która osiągnęła poziom wyższy czyli wprost idealnie
wykres ładny spokojny i wzrost też prawidłowy choć powolutku :)
pozdrawiam agulla
agulla
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 220
Dołączył(a): 21 listopada 2003, o 15:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez abeba » 8 lutego 2006, o 10:39

Zgadzam się z agullą
echhh, co ja bym dała za takie wykresy - pozdrawiam!
abeba
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 grudnia 2005, o 18:39

Postprzez Anita_T » 8 lutego 2006, o 10:59

Abeba a może spróbuj się przejść do lekarza, takiego, który popiera NPR, bo z tego co wcześniej dziewczyny pisały, nie wszystko chyba jest do końca ok z Twoimi wykresikami, może to po prostu kwestia jakiegoś niedoboru, a próbowałaś łykać np magnez?
Anita_T
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 234
Dołączył(a): 28 maja 2004, o 08:30
Lokalizacja: podlasie

Postprzez abeba » 8 lutego 2006, o 11:36

ależ ja sie lecze u gin-endokryn. i to takiej co podobno popiera NPR (zakonnica!) od sierpnia. biorę bromergon, castagnus (3mce, przerwa teraz druga seria), magnez i witaminy B od listopada. Brałam jeszcze wiesiolek, ale mnie bolaly piersi bardzo w lutealnej. Jesienią cykle sie wydawaly latwiejsze w interpret., zdarzył sie nawet sliczny wykres ze schodkiem i wzrostem od razu o 2 kreski. Ale od listopada znow się komplikują...
Klopot w tym, że pani doktor interpetuje cykle na oko, a nie tak dokladnie jak proponuje KP. I na oko to wzrost temperatury jest, i to wczesnie, i na oko, to faza lutealna jest ok 12 dni. I jeszce mi mówi, ze już dużo szybciej mogłam wspołzyc, wiec niepotrzebnie narzekam. Na oko! A potem człowiek zinterpetuje rygorystycznie i wychodzi bezpiecznego seksu zero! I co - mam sie z nią kłócić o interpetację? Zresztą moja ostatnia wizyta tam będzie ostatnią - nie dogaduję sie z nią, wieć lepiej ustapię miejsca innym kobietom w potrzebie. Tylko że musze wtedy znaleźć (WWA) innego endokrynologa znającego NPR i - nie ukrywam - na NFZ. Dotąd mam dwa namiary - Rodzen, ale czy on jest endokrynologiem? i dr Romanowska (znam tylko prywatny gabinet, i tez nie wiem czy jest endokryn.)
abeba
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 grudnia 2005, o 18:39

Postprzez Anita_T » 8 lutego 2006, o 11:45

Ja nie jestem z Warszawy, więc raczej Ci w tym względzie nie pomogę :) Ale uważam, że dobrze robisz próbując zmienić lekarza, bo najważniejsze, to mieć do niego zaufanie, albo przynajmniej dobrze się czuć podczas wizyt, ja w swojej miejscowości odwiedziłam chyba wszystkich i w końcu znalazłam swojego.

Może ktoś jest tu z Warszawy i zna jakiegoś dobrego lekarza, bo na liście publikowanej przez lmm niestety nie ma żadnego, powodzenia Ci życzę.
Anita_T
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 234
Dołączył(a): 28 maja 2004, o 08:30
Lokalizacja: podlasie

Postprzez Anita_T » 8 lutego 2006, o 13:49

Hm, to chyba z przytulanka w 17 dc nic nie wyjdzie, nie mogłam wcześniej bo się leczyłam, no nic, niedługo będzie kolejny miesiąc.
Anita_T
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 234
Dołączył(a): 28 maja 2004, o 08:30
Lokalizacja: podlasie

Postprzez Anita_T » 16 marca 2006, o 13:10

Znów małe pytanko, który dzień DPO dzisiaj jest u mnie, bo z moich obserwacji wynika, że 16? Czy może się mylę i powinnam je liczyć dopiero od 16 dnia cyklu ?


http://www2.fertilityfriend.com/home/95102

Dziękuję za pomoc
Anita_T
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 234
Dołączył(a): 28 maja 2004, o 08:30
Lokalizacja: podlasie

Postprzez agulla » 17 marca 2006, o 23:14

jeśli temperaturę z 9dc traktujemy jako zakłóconą to faza lutealna zaczyna się u ciebie w 13 dniu cyklu czyli tym razem miała ona 15 dni :) ładnie
pozdrawiam agulla
agulla
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 220
Dołączył(a): 21 listopada 2003, o 15:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Betsabe » 18 marca 2006, o 08:54

Ale z tego co pamietam, to Anita pisala, ze zawsze miala 14 dniowa faze lutealna...

Czy to normalne, ze faza lutealna jednak moze miec inna dlugosc niz poprzednio?? Do tej pory czytalam, ze ma zawsze taka sama dlugosc :?
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Postprzez fiamma75 » 18 marca 2006, o 10:36

Zdarza się. U mnie nigdy nie było równo np. 14 dni, a wahała się od 13 do 15 dni.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez Anita_T » 18 marca 2006, o 13:29

Dziękuję, czyli dobrze myślałam, zamówiłam sobie książkę "Sztuka naturalnego planowania rodziny" :) Muszę jednak pogłębić troszkę swoją wiedzę :)
Anita_T
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 234
Dołączył(a): 28 maja 2004, o 08:30
Lokalizacja: podlasie


Powrót do Inne problemy związane z praktykowaniem NPR

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości

cron