Teraz jest 30 kwietnia 2024, o 17:49 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

zbyt wczesny spadek temperatury w fazie lutealnej

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB, agulla

Postprzez oreada » 25 listopada 2005, o 12:00

Dołączę się do tego wątku, jako, że i ja mam orzech do zgryzienia dzisiejszego poranka. :?

Otóż jestem już w trzeciej fazie, tydzień jakiś po pierwszym skoku temperatury. Wysokie temperatury utrzymują się u mnie zwykle na poziomie ok. 36,7 - 36,9 czasem wyżej. A dziś (do okresu jeszcze daleko) temperatura spadła do poziomu niższych temperatur, sprzed skoku - czyli do 36,3.

I co ja mam o tym myśleć?

W przeciwieństwie do Perły nie miałam nigdy żadnych problemów ze zdrowiem, więc się bardzo nie boję, ale bardzo dziwię. :wink:
Będę wdzięczna za podpowiedzi doświadczonych koleżankek. :)
Pozdrawiam.
oreada
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 254
Dołączył(a): 7 listopada 2005, o 20:22

Postprzez fiamma75 » 25 listopada 2005, o 13:22

Jeśli staracie się o dzidzię, może to być oznaka tzw. spadku implantacyjnego.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez oreada » 25 listopada 2005, o 16:08

:? a może mogłabyś troszkę rozwinąć?... :oops: W materiałach do NPR, które mam pod ręką nie widzę nic, co by mi pomogło zrozumieć Twoją diagnozę. :roll:
Nie staramy się o dzidzię, a raczej staramy się jeszcze poczekać. :)
oreada
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 254
Dołączył(a): 7 listopada 2005, o 20:22

Postprzez mag_dre » 25 listopada 2005, o 17:17

oreada napisał(a)::? a może mogłabyś troszkę rozwinąć?... :oops: W materiałach do NPR, które mam pod ręką nie widzę nic, co by mi pomogło zrozumieć Twoją diagnozę. :roll:
Nie staramy się o dzidzię, a raczej staramy się jeszcze poczekać. :)


Fiamma75
Jeśli staracie się o dzidzię, może to być oznaka tzw. spadku implantacyjnego.


Spadek implantacyjny to nic innego ja zagnieżdżenie sie zapłodnionego jajeczka w macicy. Wtedy jest jednodniowy spadek tempki. Chyba oto chodziło fiammie.
mag_dre
Bywalec
 
Posty: 163
Dołączył(a): 31 października 2005, o 14:11
Lokalizacja: Kraków

Postprzez oreada » 25 listopada 2005, o 19:55

Hmm...
Jeśli maleństwo mi się zagnieździło to będzie o tyle wielka, co zupełnie nieoczekiwana wiadomość :) .... ale z drugiej strony wydaje mi się, że mogę wykluczyć tę możliwość, nie było ostatnio za bardzo okazji, żeby mogło dojść do zapłodnienia, a w tym cyklu na sto procent :wink:.
Tak się nam niestety życie ułożyło w ciągu ostatnich dwóch miesięcy.
Dziękuję bardzo za sugestie :), fajnie, że jest się gdzie zwrócić.
Pozdrawiam.
oreada
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 254
Dołączył(a): 7 listopada 2005, o 20:22

Postprzez agulla » 26 listopada 2005, o 01:17

witaj
wcześniejszy spadek temperatury w fazie lutealnej może sie zdażyc jeśli byłaś bardziej niż zwykle obciążona fizycznie czy psychicznie, byćmoże twoja faza lutealna w tym cyklu będzie w ten sposób sztucznie skrócona i po prostu dostaniesz wcześniej okres
takie przypadki się zdażają
natomiast co do spadku implantacyjnego to jeśli miałby miejsce to ok. 5-7 dnia wyższych temperatur więc sama spróbuj ocenić sytuację
pozdrawiam agulla
agulla
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 220
Dołączył(a): 21 listopada 2003, o 15:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez fiamma75 » 26 listopada 2005, o 10:26

agulla napisał(a):witaj
natomiast co do spadku implantacyjnego to jeśli miałby miejsce to ok. 5-7 dnia wyższych temperatur


Niekoniecznie. Zazwyczaj jest faktycznie 7 dnia wyższych temp. ale może być trochę później (do 10 dnia).
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez oreada » 28 listopada 2005, o 09:55

Witam ponownie, dzięki za wszystkie odpowiedzi i sugestie, dziewczyny!
Co prawda mój spadek tempki było dokładnie 10 dnia po skoku, ale tak jak sobie przejrzałam notatki, to wydaje mi się, że rzeczwiście najprawdopodobniejsze jest "obciążenie psychiczne" :).

Czy mam bardzo łopatologicznie rozumieć, że tak jak w pierwszej fazie po ciężkim, stresującym dniu zdarzyłoby się zakłócenie w postaci jednej wysokiej temperatury, tak po owulacji organizm reaguje przeciwnie, czyli jednorazowym spadkiem? :) Wybaczcie, jak opowiadam androny, ale tak by wynikało. :roll:
Pozdrawiam.
oreada
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 254
Dołączył(a): 7 listopada 2005, o 20:22

Postprzez sagitta » 28 listopada 2005, o 15:41

oreada napisał(a):Czy mam bardzo łopatologicznie rozumieć, że tak jak w pierwszej fazie po ciężkim, stresującym dniu zdarzyłoby się zakłócenie w postaci jednej wysokiej temperatury, tak po owulacji organizm reaguje przeciwnie, czyli jednorazowym spadkiem? :) Wybaczcie, jak opowiadam androny, ale tak by wynikało. :roll:
.


No chyba niezupelnie. Agulla chyba miała na mysli to, że faza lutealna może sie skrócić w wyniku stresu czy choroby. Ale wtedy tempka spada i pojawia się wczesniej niz normalnie miesiączka, a nie spada i wzrasta z powrotem:)

Dr Wójcik pisze, że jednodniowego spadku tempki na linie podstawową lub poniżej nie bierze sie pod uwage. Ale pisze to na temat 2-3 dnia wyzszych temperatur. Ale tak sobie myślę (zaznaczam, że to moja prywatna teoria, na której poparcie nic nie mam:), że skoro pod koniec fazy lutealnej może "przeważyć" estrogen nad progesteronem i spowodować 1-2 dni sluzu płodnego i zmieknięcie szyjki to byc może ten spadek progesterony moze również spowodować spadek tempki? Nie wiem, ale jesli przytrafiło sie to tylko w jednym cyklu to na pewno bym się nie przejmowała. :)
sagitta
Domownik
 
Posty: 339
Dołączył(a): 22 sierpnia 2005, o 17:12
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Betsabe » 3 marca 2006, o 14:43

No wlasnie... i w sumie nie ma odpowiedzi, jak wyjasnic takie spadki tempki w fazie lutealnej :?

U mnie zauwazylam juz w kilku cyklach, ze czasem tempka spada prawie do linii podstawowej, czasem nawet ponizej a potem znow wzrasta (np spada do 36.3 i drugiego dnia ponownie jest na wyskoim poziomie 36.9),a w sumie @ otrzymuje normalnie po ok 14 dniach fazy lutealnej(ktora ma wlasnie takie wahania w tempkach) :?
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09


Powrót do Inne problemy związane z praktykowaniem NPR

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości

cron