Dzięki agulla
to już raczej była III faza więc spoko, zresztą kilka kolejnych temp.jest dosyć wysokich także tamta raczej nie była zaburzona.
Za to wczoraj zasnęłam na godzine
z term.i temp.wzrosła do 37,5
ale myślę, że to dlatego że było już po 7.30. Zresztą dziś z kolei zaspałam i mierzyłam po 7.30 i też 37,5 ! nigdy tak wysokich nie miałam ale tłumaczę to sobie tym, że mierzyłam po 7.30- mam nadzieję, że jest ok
A pocieszające jest to, że wkrótce okres, więc tak bardzo tymi temp.się nie przejmuję.