Witam. Jestem nowa na formum dlatego tez zaczne od przywitania!Witam Serdecznie Was wszystkich:)
A teraz mam małe pytanko. Jestem niedlugo po slublie raptem 2 miesiace ale obserwacje NPR stosuje od pół roku. Obecnie jestem w 26 dniu cyklu i bardzo , bardzo bola mnie piersi i nie wiem czy aby nie jestem w ciazy? choc zdaje sobie sprawe z tego ze ból piersi nie wysepuje zaraz po zapłodnieniu - tak mysle.
Bardzo bym sie z mezem cieszyla jesli okazało by sie ze bedzie dzidzius, ale narazie czekamy. Ja jestem niecierpliwa i chcialam sie Was poradzic. Z mojego zapisu wynika ze 15 dnia cyklu mialam szczyt (36.55 , sluz bardzo rozciagliwy w duzej ilosci). dnia 10 i 11 cyklu doszło do zblizenia:). obecnie mam faze wyzszych temperatur utrzymujacych sie na pozimie 36,7 - 36,9.
Jak myslicie czy te małe plamniczki przetrwały we mnie do dnia szczytu?
podkreslam ze dopiero od slubu współżyjemy a wiem ze wtedy faza przedowulacyjna moze byc krótsza. (?)
Bede wdzieczna za odpowiedz, bo ja zaczynam sie cieszyc ale...nie chce sie rozczarowac:) Choc wiem ze czas jeszcze mamy:)
Pozdrawiam serdecznie