Czy wszystkie tabletki antykoncepcyjne są wczesnoporonne ?!!

przez **Antonia** » 7 maja 2005, o 21:26

Sylwianno, jesli w ulotce informacyjnej tabletek przeczytasz o atrofii sluzówki macicy, bądź znajdziesz informację typu "uniemożliwia zagnieżdżenie komórki jajowej" - to oznacza to tylko jedno: działanie wczesnoporonne. I powiem Ci cos co Ciebie zaskoczy myślę, bo mnie po prostu zaskoczenie "wbiło" w ziemię. Weszłam na forum zdrowie kobiety i tam przeczytałam dyskusję, z której wywnioskowałam, że wiele kobiet stosujących antykoncepcję hormonalną nie uznaje życia ludzkiego od poczęcia. Wiele z nich uważa, że życie ludzkie ma początek w momencie zagnieżdżenia się zapłodnionej komórki jajowej a nie w momencie połączenia się jej z plemnikiem. W związku z tym wedrujace przez jajowód zapłodnione jajo jest dla nich zlepkiem komórek, które nic nie znaczą. Rozumiesz? A skoro to tylko zlepek komórek, to w czym problem? Wiele z nich uważa, ze ciążę można usunąć do 3 miesiąca, bo wcześniej to co noszą pod sercem "to przecież jeszcze nie człowiek".
Lekarze zaprzeczają, że hormony działają wczesnoporonnie, bo przyjęta przez nich definicja ciąży rozpoczyna się od zagnieżdżenia a nie od poczęcia - a tabletka do zagnieżdżenia zapłodnionej komórki jajowej nie dopuszcza. Skoro nie dopuści do zagnieżdżenia, nie ma ciąży. To jest przerażające! Do dziś nie rozumiem takiego myślenia. Niestety tak jest. Każda kobieta więc, która korzysta z abtykoncepcji hormonalnej musi sie liczyć z tym, że w czasie czynności fizjologicznych na sedesie poroni swoje dziecko; raz, dwa, albo i dziesięć razy w ciągu swego zycia - nawet o tym nie wiedząc. Wejdź na forum antykoncepcja i zapytaj ile z nich uznaje zycie ludzkie od poczęcia. Zdziwisz się. Zakrzyczą Cię, wyzwą od ciemnogrodu i partii Rydzyka.

przez **annie** » 7 maja 2005, o 21:44

Ja słyszałam, że takie działanie mają nowoczesne tabletki; te starsze nie działały wczesnoporonnie, ale za to wywoływały dużo skutków ubocznych. Zgadzam się z Antonią, nie mieści mi się w głowie, że plemnik+kom jajowa to jeszcze nie dziecko,tylko zlepek, który gdzieś, kiedyś (choć chyba tak naprawdę nikt nie wie dokładnie kiedy-każdy ma na ten temat swoje zdanie, zależnie od tego, co mu pasuje) być może magicznie zmieni sie w człowieka. Przerażające!

przez **Antonia** » 8 maja 2005, o 18:26

Sylwianno, przeczytaj moje wypowiedzi na forum "antykoncepcja" (jest to forum na stronach www. gazeta.pl). Podejrzewam, że rozpetam tym burzę i sama będziesz mogła sie przekonać, co myslą na temat zycia poczętego korzystajacy z antykoncepcji hormonalnej.

przez NB » 9 maja 2005, o 11:57

Polecam książeczki dr Eichmanna dostępne poprzez www.hli.org.pl Tam jest dużo na ten temat.

przez **Emilia** » 16 maja 2005, o 23:43

Pigułki gestagenne (zawierające tylko odpowiednik progesteronu) są za słabe, by zahamować owulację. Działają tylko na zasadzie zagęszczenia śluzu i zmian w endometrium. Implanty gestagenne też nie zawsze zahamowują owulację. Takie preparaty są polecane kobietom, które nie mogą przyjmować estrogenu (przeciwwskazaniem jest np.wysokie ciśnienie lub choroba zakrzepowo-zatorowa żył) oraz kobietom karmiącym piersią (trudno mi zrozumieć, że kobiety karmiące piersią się na to decydują).
Pigułki dwuskładnikowe, starsze zahamowują owulację, np. Diane-35 - brak owulacji jest ponoć potwierdzany przez badanie usg.
Nie wiem na ile radzą sobie z zahamowaniem owulacji nowsze pigułki.
Jednak należy pamietać, że "przy okazji" pigułki dwuskładnikowe zagęszczają śluz i zmieniają błonę śluzową macicy. Jeśli chodzi o to drugie działanie, to jest to działanie przeciwzagnieżdżeniowe(antynidacyjne), nie wiem jak to nazwać? przedwczesnoporonne? No i jak odróżnić, czy było już zagnieżdżenie? -może było na klika godzin, po czym doszło do poronienia? ciekawe, że lekarze tak dokładnie potrafią wyznaczyć moment zagnieżdżenia... nie ciąża, a tu nagle ciąża.

http://www.resmedica.pl/ffxraportakt.html

...

Tak, takie dyskusje na forum zdrowie kobiety są ciężkie...

Widziałam tam jednak świetny argument:
blastocysta (jak to lekarze nazywają połączenie komórki jajowej z plemnikiem) ma już swój genotyp, w którym jednoznacznie zapisana jest informacja, że jest to człowiek - do jakiego rodzaju więc zaliczyć blastcystę, jak nie do rodzaju ludzkiego?

"GENOTYP [gr.], genet. zespół wszystkich genów organizmu warunkujący jego właściwości dziedziczne; genet. skład organizmu; genotyp ma charakterystyczny dla niego rodzaj, układ i liczbę genów; w trakcie rozwoju osobniczego, w wyniku współdziałania genotypów i różnorodnych czynników zewn., wytwarza się fenotyp organizmu, tzn. zespół jego cech morfologicznych, fizjol. itp.; termin wprowadzony 1909 przez W.L. Johannsena."

Nie zmienia to jednak faktu, że niektórym kobietom to nie przeszkadza w stosowaniu pigułek gestagennych czy spirali.

przez **Antonia** » 17 maja 2005, o 20:02

Emilio w podanej przez Nikoletę lekturze, przeczytałam, że mimo stosowania pigułki w ok 7% przypadków do owulacji dochodzi!

przez **kasiama** » 17 maja 2005, o 22:00

Ja dogrzebałam się takich informacji:

"Według badań publikowanych przez Stowarzyszenie Planowania Rodziny na temat pigułek jednoskładnikowych (progesteronowych) lub tzw. mini - pigułek o zmniejszonej dawce hormonów u 40 kobiet na 100 używających tego typu środków zachodzi owulacja, ale tylko 5 - 10 na 100 zachodzi w ciążę."

Mocno zastanawiające...

przez NB » 18 maja 2005, o 10:35

Co świadczy o tym, że zadziałał mechanizm niedopuszczający do zagnieżdżenia.

przez **Emilia** » 21 maja 2005, o 00:09

Nikoleta napisał(a):Co świadczy o tym, że zadziałał mechanizm niedopuszczający do zagnieżdżenia.

Chyba jeszcze niekoniecznie. Pigułki jeszcze zagęszczają śluz, a więc dopiero jeśli plemniki mimo wszystko przedrą się przez to nieprzyjazne środowisko i dojdzie do zapłodnienia komórki jajowej, to dopiero wtedy zadziała to niedopuszczenie do zagnieżdżenia.
Żeby tak koncerny farmaceutyczne się jaśniej na ten temat wyrażały...

przez **Agfa** » 25 maja 2005, o 23:02

Czytam z zainteresowaniem Waszą dyskusję.Ja też doczytałam się o poronnym działaniu tabletek antykonceocyjnych.Tak naprawdę żadna kobieta stosująca tabletki po prostu nie wie,czy nie zaszła w danym cyklu w ciążę z powodu zahamowania przez tabletki owulacji, czy też dlatego,że zadziałały mechanizmy poronne na etapie transportu jajowodowego bądż zagnieżdżenia w macicy.Odpowiedzialność moralna dotyczy zgody na poronienie-tak ja to rozumiem.Dużo na ten temat na www.adonai.pl w dziale Pro-life.Emilio,dlaczego koncerny antykoncepcyjne miałyby się jaśniej na ten temat wyrazać?One nie zamierzają budzić wyrzutów sumienia,wręcz przeciwnie,chcą utwierdzić wszystkich w przekonaniu,że tabletka to jedyne wyjście dla nowoczesnej kobiety ...

przez **Emilia** » 26 maja 2005, o 01:10

>dlaczego koncerny antykoncepcyjne miałyby się jaśniej na ten temat >wyrazać?

To moje zdanie to było w sensie: wiem, że tak nie będzie.

>chcą utwierdzić wszystkich w przekonaniu,że tabletka to jedyne wyjście >dla nowoczesnej kobiety ...

I mnie kiedyś utwierdziły, byłam przekonana, ze mam bezwzględnie zahamowaną owulację, a dodatkowe efekty to są uboczne: bo tak działają hormony i nie ma innego wyjścia.
Zresztą przepisano mi je, żeby zmniejszyć ból podczas miesiączek, jeszcze wtedy nie miałam partnera. A one wcale bólu miesiączkowego nie zmnieszają. Powodują, że nie występują prawdziwe miesiączki tylko tzw. krwawienia z odstawienia, ech, trzeba było zauważyć, że w ulotce tego nie ma - w ulotce kłamstw nie może być. No i po odstawieniu mam znowu bolesne miesiączki, rozregulowały się cykle, miesiączki były przez rok dłuższe. Co ciekawe, po pierwszym cyklu z NPR mialam 4-dniową miesiączkę, następną też. Zaczynam podejrzewać, że to nie przypadek.

przez **mag_dre** » 4 listopada 2005, o 14:37

Normalny wieszak na ubrania.

Emilia napisał(a):Pigułki dwuskładnikowe, starsze zahamowują owulację, np. Diane-35 - brak owulacji jest ponoć potwierdzany przez badanie usg.
Nie wiem na ile radzą sobie z zahamowaniem owulacji nowsze pigułki.

Diane 35 niestety nie są tabletkami antykoncepcyjnymi- działaja one głównie na testosteron- antykoncepcja to ich skutek uboczny- Tak powiedział mi lekarz który mi je przepisał. W ulotce tez pisze, że nie wolno ich traktować jako antykoncepcyjne. Ja miałam za wysoki testosteron i dlatego je dostałam. Brałam je 3 miesiące. Przytyłam przez nie 3 kg i do tej pory nie mogę schudnąć :!:

, podczas brania ich wyglądałam tak jakbym była woda napompowana. Natomiast znam osobę, która bierze też te pigułki bo jak ich nie weźnie to ma cały miesiąc okres- no i jest chuda :!:

Normalny wieszak na ubrania. Wiec czemu ja przytyłam?? :?:

przez NB » 4 listopada 2005, o 14:52

Pigułki starsze, o któych pisze Emilia - o wyższej dawce hormonów, rzeczywiście hamowały owulację. Dzisiejsze pigułki mają mniejszą zawartość hormonów, niby mniej skutków ubocznych ale rzadziej hamują owulację.

A co do początku życia człowieka to dobra jest tez taka odpowiedź:
Ciąża rozpoczyna się w momencie zagnieżdżenia, a człowiek - w momencie poczęcia :-)

przez **ola78** » 7 lutego 2006, o 14:37

Mam prośbę. Poszukuję konkretnych opracowań naukowych o częstotliwości występowania owulacji wśród kobiet stosujących antykoncepcję hormonalną (chodzi mi gł. o pigułki 2 - składnikowe, ale nie tylko).
I najlepiej, żeby to były opracowania - hmm, jakby to napisać - neutralne światopoglądowo.
Dzięki.

przez **Tomek** » 7 lutego 2006, o 15:21

ola78 napisał(a):Mam prośbę. Poszukuję konkretnych opracowań naukowych o częstotliwości występowania owulacji wśród kobiet stosujących antykoncepcję hormonalną(...)

Poszukaj w tej bazie (tylko po angielsku):
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/entrez/query.fcgi
Większość materiałów to tylko abstrakty - po więcej trzeba się wybrać do jakiejś biblioteki uniwersyteckiej czy AM i z ich komputerów przeszukać bazy ebsco, proquest, itp.

Pozdrawiam!
Tomek

przez **abeba** » 11 lutego 2006, o 15:50

olu78
dostałam kiedyś od naukowca z Uniwersytetu Notre Damme w USA liani do nastepujących artykułów amerykańskiego stowarzyszenia lekarzy pro life. Artykuly są po angielsku, ale można się przedrzec, szczegolnie przez wyliczenia i %, a to Cię interesuje najbardziej jak zrozumiałam.
wyliczenia nt owulacji:
http://www.prolifephysicians.org/calculations.htm
artykuł ogolny o dzialaniu wczesnoporonnym, z wieloma linkami do dalszych studiów:
http://www.prolifephysicians.org/abortifacient.htm
Milej lektury!

Czy wszystkie tabletki antykoncepcyjne są wczesnoporonne ?!!

Kto przegląda forum

Kto przegląda forum