po tabletkach - nietypowo

[Gość]

Witam,
wiem, ze temat stosowania metod naturalnych po dostawieniu antykoncepcji
hormonalnej był już poruszany na tym forum, tylko, że ja mam problem
nietypowy. Od ok. trzech miesięcy utrzymuje się u mnie podwyższona
temperatura, tak na poziomie 37.3 st.C. Zarówno rano jak i wieczorem. Do tego
mam lymfocytozę, neutropenię i eosinofilię. Chodzę od lekarza i nikt nie jest
w stanie mi nic powiedzieć. Postanowiłam po dwóch latach odstawić tabletki. I
teraz pytanie: ponieważ w takim przypadku bazuje sie na początku głównie na
pomiarze temperatury, w jaki sposób mam określać dni płodne? Zakładając, że
stan obecny się utrzyma (bowiem żaden z lekarzy nie sądzi aby tabletki były
tego przyczyną).
Pozdrawiam

[NB]

WIem, że po stosowaniu zastrzyku Depo Provery (też sam progesteron) u kobiet może utrzymywać się wysoka temperatura (po tzw. okresie działania),nie wiem jak to jest po pigułkach. Biorąc pod uwagę fakt, że hormony syntetyczne mają zdolność kumulacji w organizmie, należałoby poczekać. Z drugiej zaś strony limfocytoza moze występować w przewlekłych schorzeniach jak gruźlica, kiła, zakażeniach wirusowych tj. np. mononukleoza, występuje w przypadku nowotworów.

Eozynofilia to takze m.in. choroby zakaźne, okres po ostrej infekcji, alergia, pasożyty ale także choroby ukł. krwiotwórczego i nowotwory.

Neutropenia może występować jako skutek uboczny stosowania pewnych leków, ale takze przy schorzeniach hematologicznych.

To wszystko może mieć związek z pigułkami ale nie musi.
Na Twoim miejscu mimo wszystko zbadałabym dobrze piersi i zrobiła dokładniejsze badania u specjalisty. Moze hematologiczne.
Pozdrawiam

[Gość]

Dzi ękuję za odpowiedź. Większość wymienionych przez Ciebie chorób było już u mnie wykluczonych wykluczonych. W tej chwili czekam na pobranie szpiku kostnego do badania. Do ginekologa wybieram się w najbliższym czasie. Ale nie to jest tematem tego forum.

Nadal jednak nie bardzo wiem jak postępować z określaniem cyklu. Domyślam się, że najpewniej byłoby powstrzymać się od współżycia aż temperatury się ustabilizują. Tylko jak zaobserwować, czy moje cykle wracają do normy czy nie. Czy występuje chociażby owulacja? Czy metody NPR mówią coś może o takich przypadkach? Bo ja po przeczytaniu polecanego na tej witrynie "Kursu domowego" niestety nie uzyskałam odpowiedzi.
Pozdrawiam

[Martelka]

Laiqua, a jakie masz OB, ma na mysli opad czerwonych kwrinek, inaczej odczyn Biernackiego? jakie samopoczucie? Zreszta po pobraniu szpiku lekarze powinni wiedzieci, jesli beda jakies nieprawidlowosci. Życze zdrowia i jeszcze raz zdrowia!
Co do cyklu to probowalas obserwowac sluz, szyjke? Jak dlugie masz cykle? Da sie poczuc jakis bol owulacyjny w polowie cyklu czy napiecie piersi? Cokolwiek?

[Gość]

Martelko, dziękuję bardzo za życzenia i miłe słowa.
Z cyklem to jeszcze pojęcia nie mam, ponieważ wciąż jeszcze przyjmuję tabletki, Opakowanie kończę za półtora tygodnia i noszę się z poważnym zamiarem aby było to ostatnie opakowanie. Z tego co czytałam, w pierwszych cyklach po odstawienu tabletek bazuje się na wykresie temperatur, ponieważ "obraz śluzu (...) jest przez kilka cykli mało wiarygodny" (cyt. J.i S. Kippley, Sztuka naturalnego planowania rodziny). Przed stosowaniem tabletek moje cykle były nieregularne (30-45 dni) i bardzo bolesne, co było pierwszym powodem przyjmowania hormonów. Nie było też żadnych objawów towarzyszących owulacji. Aczkolwiek teraz, po tych 2 latch wszystkiego można się spodziewać Dlatego właśnie nie mam pojęcia jak postępować w tym przypadku. Szczerze mówiąc ta niewiedza powoduje, że zastanawiam się czy nie poczekać z przechodzeniem na naturalne motody do czasu gdy będzie postawiona diagnoza i będę wiedzić na czym stoję.
Pozdrawiam serdecznie