Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 16:52 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Wysokie temperatury

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób, które zrezygnowały z antykoncepcji i zaczęły praktykować naturalne metody rozpoznawania płodności (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB

Wysokie temperatury

Postprzez KH » 1 grudnia 2004, o 14:28

Cześć ponieważ jestem początkująca w NPR mam miliony pytań. Brałam Diane - 35 półtora roku potem miałam 2.5 roku przerwy i znowu brałam pół roku. Odstawiłam w sierpniu już raz na zawsze a ponieważ wyszłam za mąż i kiedyś w przyszłości (mam nadzieję że jak najszybciej) chcemy mieć dzieci zaczęłam stosować NPR. Oczywiście narazie się uczę. Jedno z moich pytań dotyczy mojej temperatury. Otóż mierzę ją 4 cykl i niby wszystko jest super ładnie tak jak w podręczniku tylko że moja temepratura cały czas jest dość wysoka tzn. najniższy pomiar to 36,6. A kiedy mam wzrost poowulacyjny dochodzi nawet do 37,2 czy to normalne czy może jest to skutek hormonów :?:
KH
Przygodny gość
 
Posty: 17
Dołączył(a): 1 grudnia 2004, o 14:17

Postprzez kasiama » 1 grudnia 2004, o 15:24

Jeśli tylko proporcje są zachowane. tzn. da się wyróżnić fazę temperatur niższych i wyższych, to wszystko jest w porządku. Po prostu taka twoja uroda :wink: . Niektóre kobiety są "zimnokrwiste"- ich normalne temperatury oscylują np. koło 36.0-36.2, a niektóre "ciepłokrwiste"- i dla nich temp. 37.0 to coś normalnego.
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez KH » 1 grudnia 2004, o 15:40

Dziękuję mam nadzieję że wszystko ze mną wporządku i że tak jak piszesz jestem "ciepłokrwista" pożyjemy zobaczymy :)
KH
Przygodny gość
 
Posty: 17
Dołączył(a): 1 grudnia 2004, o 14:17

Postprzez SR » 1 grudnia 2004, o 17:58

Ciepłokrwista, czy zimnokrwista - przy najbliższej okazji porozmawiaj o tym z internistą. temperatura jest dobrym źródłem informacji o różnych sprawach. Np. kłopoty z tarczycą odbijają sie na temperaturze.
SR
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 68
Dołączył(a): 25 maja 2004, o 21:38

Postprzez kukułka » 1 grudnia 2004, o 20:40

W jaki sposb klopotuy z tarczycą odbijają się na temperaturze?? ja mam poziom wyższy 36.5, w fazie temp niższych mam przeważnie 35.8, 35,9, 36, 0> to chyba mało, nie?? poza tym wykresy zawsz epiękne, dwufazowe.
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Iwonka » 1 grudnia 2004, o 22:48

Wynik pomiaru zależy też od konkretnego termometru (dlatego trzeba używać jednego).
Ja też pewnie jestem ciepłokrwista, bo miewam takie same temperatury (najpierw ok. 36,6, a potem 37,1) już od 15-tu lat i na pewno ich wysokość nie wynika z przyjmowania hormonów. (Brałam tylko raz przez miesiąc preparaty prolaktyny na podtrzymanie ciąży).
Iwonka
Przygodny gość
 
Posty: 66
Dołączył(a): 2 kwietnia 2004, o 12:54

Postprzez Iwonka » 1 grudnia 2004, o 22:50

Wynik pomiaru zależy też od konkretnego termometru (dlatego trzeba używać jednego).
Ja też pewnie jestem ciepłokrwista, bo miewam takie same temperatury (najpierw ok. 36,6, a potem 37,1) już od 15-tu lat i na pewno ich wysokość nie wynika z przyjmowania hormonów. (Brałam tylko raz przez miesiąc preparaty prolaktyny na podtrzymanie ciąży).
Iwonka
Przygodny gość
 
Posty: 66
Dołączył(a): 2 kwietnia 2004, o 12:54

Postprzez mfiel » 1 grudnia 2004, o 23:37

Wysokość temperatury zależy też od miejsca pomiaru - mierzona w pochwie jest generalnie wyższa od tej mierzonej w ustach, a tym bardziej pod pachą. Faktycznie, jeżeli ktoś do tej pory mierzył temperaturę tylko przy okazji przeziębienia i to tradycyjnie pod pachą, może lekko się zdziwić na widok 37,2 na termometrze czując się przy tym zupełnie zdrowym. :)
mfiel
Domownik
 
Posty: 316
Dołączył(a): 1 czerwca 2004, o 14:52
Lokalizacja: Poznań

Postprzez KH » 2 grudnia 2004, o 08:41

Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi :)
KH
Przygodny gość
 
Posty: 17
Dołączył(a): 1 grudnia 2004, o 14:17

Postprzez SR » 2 grudnia 2004, o 19:54

kukułka napisał(a):W jaki sposb klopotuy z tarczycą odbijają się na temperaturze?? ja mam poziom wyższy 36.5, w fazie temp niższych mam przeważnie 35.8, 35,9, 36, 0> to chyba mało, nie?? poza tym wykresy zawsz epiękne, dwufazowe.

Jeśli będziesz miała niższe na poziomie 36,0-36,3 albo wyższe 37,0-37,3 to skonsultuj. Jeśli pomiedzy, to nie panikuj.
SR
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 68
Dołączył(a): 25 maja 2004, o 21:38

Postprzez dzolka » 9 grudnia 2004, o 17:11

Moja podstawowa temperatura (w fazie folikularnej) to 36.7, 36.8 a po owu wzrasta czasem nawet do 37.5 i wszystko jest ze mną w porządku, hormony jak najlepsze, tarczyca również. po prostu do kazdej kobiety indywidualnie zależy jaką ma podstawową temperaturę ciała. Moja znajoma miałam podstawową w okolicach 36.0 (oczywiscie ZDROWA JAKNAJBARDZIEJ!), a przy 36.6 była w ciąży. I ja i ona mamy ładne dwufazowe wykresy. Tak jak napisała kasiam - najwazniejsze są proporcje :-)
dzolka
Domownik
 
Posty: 457
Dołączył(a): 7 marca 2004, o 20:23
Lokalizacja: woj. dolnośląskie

wysokie temperatury

Postprzez ala » 29 grudnia 2004, o 23:22

Witam!
Ja równiez niepokoiłam się moimi wykresami temperatury. Moje temp. sa również wysokie śednio od 36,7 do 37,3. w sierpniu miałam robione badanie TSH wyszło w normie (choć wynik zblizony bardzo do dolnej granicy,ale lekarz rodzinny stwierdził że jest o.k.) Mam zamiar powtórzycć badanie. Ale podniosłam się na duchu, że niektóre z Pań równiez mają tak wysokie temp. DZIĘKI BOGU. Strasznie się tym martwiłam. ale mimo wszystko pokarze swój wynik lekarzowi gin.
Pozdrawiam Ala
ala
Bywalec
 
Posty: 146
Dołączył(a): 14 grudnia 2004, o 22:57
Lokalizacja: poznań

wykres temperatury

Postprzez ala » 29 grudnia 2004, o 23:23

może dodam, że temp. mierze w odbycie 5 min.
ala
Bywalec
 
Posty: 146
Dołączył(a): 14 grudnia 2004, o 22:57
Lokalizacja: poznań

Postprzez kukułka » 30 grudnia 2004, o 12:14

A ja przy niskich temp - poziom wyższy to u mnie 36,5 mam tarczycę OK, czyli 1,9 wiec róznie to bywa.
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Maria » 30 grudnia 2004, o 13:09

Dopóki nie wiedziałam, ze powinno sie mierzyc przez 7 rano, mierzyłam ok 8.00-9.00 i najniższe tempki były ok 36.7

Od kiedy chodzę do pracy i muszę mierzyć ok 6 rano to najniższe są 36.5
Ostatnio edytowano 30 grudnia 2004, o 14:08 przez Maria, łącznie edytowano 1 raz
Maria
Domownik
 
Posty: 501
Dołączył(a): 17 marca 2004, o 15:23
Lokalizacja: Irlandia

Postprzez kukułka » 30 grudnia 2004, o 13:53

Aha, tez mierzę o 6.00
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Martelka » 30 grudnia 2004, o 19:56

To ja zeby podsunac jeszcze cos na temat temperatur powiem, ze jak ktos ma nizsze temperatury z natury, to chyba nawet lepiej (pod warunkiem, ze jest zdrowy). Naukowo udowodniono, ze jesli udalo by sie czlowiekowi obnizyc temperature podstawowoa o jeden stopien czyli powiedzym mialby podstawowowa 35,6 to zylby o wiele wiele duzej, a czemu, poniewaz metabolizm sie spowalnia.
Ja najnizsze w pierwszej fazie mialam 36,3, a w drugiej przy koncu najwyzsze nawet 37,1. Mierzone zawsze w pochwie i najpozniej o 7:00. :wink:
Pozdrawiam!
Martelka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 274
Dołączył(a): 25 lutego 2004, o 14:30
Lokalizacja: k/Krakowa- Wielka Brytania

Postprzez kukułka » 30 grudnia 2004, o 20:45

Martelko, toby się zgadzało z tym metabolizmem, bo ja np oststnio zupełnie niedużo jem, i to nie dlatego, że się odchudzam, bo co to to nie :D :D
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Martelka » 30 grudnia 2004, o 21:37

haha :lol: a widzisz kukulko, to jednak prawda jakas w tym tkwi :D
Martelka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 274
Dołączył(a): 25 lutego 2004, o 14:30
Lokalizacja: k/Krakowa- Wielka Brytania

wysokie temperatury

Postprzez ala » 30 grudnia 2004, o 22:17

Mario, przepraszam ale nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym "mierzyć przez 7"?
ala
Bywalec
 
Posty: 146
Dołączył(a): 14 grudnia 2004, o 22:57
Lokalizacja: poznań

wysokie temperatury

Postprzez ala » 30 grudnia 2004, o 22:19

Ojej chyba coś żle wpisałam.
Pozdrawiam Ala
ala
Bywalec
 
Posty: 146
Dołączył(a): 14 grudnia 2004, o 22:57
Lokalizacja: poznań

Postprzez Maria » 30 grudnia 2004, o 23:40

Sorry, mój błąd. Mierzyć PRZED 7.00
Maria
Domownik
 
Posty: 501
Dołączył(a): 17 marca 2004, o 15:23
Lokalizacja: Irlandia


Powrót do NPR po odstawieniu antykoncepcji hormonalnej

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości

cron