na lam się nie łapię, bo małe przesypia prawie całą noc, tak do 5-6 rano, a właśnie niedawno usnęło
więc z jednej strony to złote dziecko
ale z drugiej z lam nici...
nie pisałam bezpośrednio, miałam nadzieję, że tu znajdę odpowiedź. Właściwie nie rozumiem dlaczego należy skończyć opakowanie, wydaje mi się, że przy minipigułce dawka hormonów jest właśnie mała -i być może przy tak niewielu sztukach organizm jakoś to sam wyreguluje szybciej niż po całym opakowaniu, kiedy będzie już przestawiony na sztuczne hormony, ale to tak na zdrowy chłopski rozum
może się odezwie ktoś, to może zweryfikować?