>a ja tu czegos nie rozumiem.......
ja też
>caly czas piszecie jakby ginekolog dosłownie wam to wcisnał siła ten zastrzyk....bo mi nikt nie powiedział, bo nie uprzedził...a pytaliscie sie?? zyjemy w dobie internetu i wszechstronnego dostępu do informacji.....
gdzie znajdziemy mnóstwo artykułów o zbawiennym działaniu antykoncepcji hormonalnej na kobiety. Przeczytałaby czy nie, pewnie by się zdecydowała, nie ma się co dziwić i mówić jej "trzeba było".
http://www.maluchy.pl/artykul/119
http://polki.wp.pl/kat,1680,wid,454905, ... 2FngiFbKR5
>agnieszko napisałaś ze lekarz ci powiedział ze ie bedzie problemu zeby wrocic do płodnosci to czemu panikujesz...chyba nie trzeba tłumaczyc ze kazdy orgaznizm troche inaczej reaguje....
ja po odstawieniu tabletek dostałam okres po 2 tygodniach....inne dziewczyny po 1-2 miesiacach....
tabletki mają dużo mniejsze ryzyko braku powrotu do płodności
>po drugie od misiaca biore zastrzyki Depo-provera.
to znaczy, że wierzysz w te artykuły, gdzie piszą, ze wiele kobiet nie odczuwa żadnych skutków ubocznych, a ewentualne skutki uboczne mijają po trzech miesiącach, w dodatku antykoncepcja hormonalna chroni przed rakiem jajnika, itp. (najnowsze badania wykazały podejrzenia, że jednak zwiększa się ryzyko raka jajnika)
>i nie narzekam...jestem zadowolona
.....
obyś była wśród tych, które nie odczuwają skutków ubocznych