przyjmowalam tabletki 2 miesiace

[Zoja]

przyjmowalam tabletki 2 miesiace, teraz mam przerwę, może zdecyduję się na inne, po których nie mialabym takiego rozchwiania emocjonalnego, szukam rady, bo chyba nie chcę brnąć w to dalej. Mam troje dzieci i nie chcę więcej. hm... co dalej ? myslę o NPR, ale nie mogę pozwolić sobie na :roll ryzyko, a już doświadczyłam, że tabletki to pułapka :roll

[baby]

Tabletki nie są rozwiązaniem. Czy miała już Pani okazję zapoznać się z NPR? Na stronie www.lmm.pl można zamówić komplet do nauki NPR. Sama taki posiadam, od kilku lat stosuję tę metodę i nie mam jeszcze dziecka. Jeśli skrupulatnie będzie Pani przestrzegała zasad na pewno uda się Pani uniknąć poczęcia. Ale musi sobie Pani zarezerwować 3 m-ce wstrzemięźliwości na naukę metody.

Trzymam kciuki, jeśli zdecyduje się Pani spróbować. Powodzenia!

Baby

[Zoja]

Minęło trochę czasu odkšd tu byłam .Już nie żyję problemem tabletek,brałam je 2 mies. ,skończyłam chyba w lipcu.Przetrwałam ,nie chcięliœmy dopuœcić do poczęcia...hm..w zasadzie nie było współżycia w tym czasie.Psychicznie odebrałam to jako oddalenie się w naszym małżeństwie.Nie mamy pomysłu na antykoncepcję ,która mojemu mężowi dałaby komfort psychiczny,bo nie jest to NPR.Jest trudno ,powstała bariera psychiczna.I co dalej,podpowiedzcie ,mšdre głowy. TO JA.

[Justyna]

Dlaczego NPR nie daje Twojemu mezowi komfortu psychicznego? Skoro mogliscie tak dlugo nie wspolzyc, to czemu nie zastosowac metody wspolzyjac tylko w okresie nieplodnym po owulacji (okres nieplodnosci przed owulacja jest mniej pewny, wiec wtedy dla wiekszej pewnosci moznaby na razie zrezygnowac). Moze powinnas meza bardziej w to wciagnac- tj. zapoznac go z metoda, ze swoimi wykresami, tak zeby Ci zaufal, ze kontrolujesz to. Moze z poczatku bedzie sie bal, ale jak juz Ci zaufa, to zobaczysz ze bedzie dobrze;)

Pozdrawiam

Justyna