Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 23:41 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

płodność po Depo-Proverze

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób, które zrezygnowały z antykoncepcji i zaczęły praktykować naturalne metody rozpoznawania płodności (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB

płodność po Depo-Proverze

Postprzez mama Szkrabika » 18 listopada 2005, o 21:08

Witam Was

Wiem, że ten temat byłu już tu poruszany, ale mam straszny chaos i chciałabym sobie to uporządkować.
Zgodziłam się na wzięcie Depo mimo dużych wątpliwości. Wiele złego na ten temat czytałam, ale mój lekarz uznał, że w przypadku karmienia piersią i plus moje problemy neurologiczne, Depo będzie najlepsze. Mówił, że mogę zajść bez obaw zaraz po odstawieniu. Ale im więcej czytam na ten temat, tym więcej mam wątpliwość. Wzięłam już 3 zastrzyk, obecny "kończy" działenie na przełomie listopada i grudnia. Chcielibyśmy dwójkę dzieci, oprócz naszego Szkrabika. W kolejną ciążę chciałabym zajść na jesień przyszłego roku. Także chcę już nie brać tego paskudztwa, tym bardziej, że na moje problemy zdrowotne w ogóle mi nie pomaga.
Jeśli zaszłabym w ciążę wcześniej i tak byłoby to dla nas wielkę radością, ale mam teraz umowę na czas określony i bezpieczniej jednak byłoby po przedłużeniu umowy.
Chciałabym stosować NMPR. Jak ropoznać po Depo-Proverze, że płodność już wróciła? Ostatnio dostałam (dwa tygodnie temu prawie) pierwszą miesiączke po porodzie. Szkrabik urodził się prawie 14 miesięcy temu.
Z temperaturą to mam w ogóle cyrki, także ten objaw w ogóle nie będzie u mnie miarodajny. Czy śluz będzie tym "najważniejszym" objawem?

Pozdrawiamy Was serdecznie...
mama Szkrabika
Przygodny gość
 
Posty: 10
Dołączył(a): 18 listopada 2005, o 20:31

Postprzez NB » 21 listopada 2005, o 14:10

Witaj,
nie wiem ile czasu minęło od Twojego ostatniego zastrzyku.
Polecam poczytać: http://www.zycie.lublin.pl/ginekologia/pytanie_3.html
zapisuj objawy śluzu , poczytaj też trochę o NPR po odstawieniu pigułki:
http://www.npr.pl/npr/kurs/18.html
Temperaturę jak najbardziej warto mierzyć, gdyż dzięki niej będziesz mogła wyznaczyć fazę niepłodności poowulacyjnej. Czy stosowałaś już jakąś metodę naturalną czy to początki?
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez mama Szkrabika » 21 listopada 2005, o 18:19

Witaj

Od ostatniego zastrzyku minęły prawie 3 miesiące.
Byłam na przyspieszonym kursie z metody objawowo-terminczej w poradnii rodzinnej przy naszym Kościele, przed ślubem. Stosowaliśmy ją częściowo, po łepkach, zaraz po ślubie. A to dlatego, że już w sumie chcieliśmy zajść, ale nie do końca byliśmy pewni :). Po łepkach, bo bez pomiaru temperatury, bo mam non stop podwyższoną - średnio około 37,3 przez cały cykl i bardzo często zapadam na jakieś infekcje. Na przykład w ciągu ostatnich dwóch miesięcy byłam 5 razy chora. Pracuję w służbie zdrowia i non stop coś podłapuję, także jestem już chyba permanentnie podziębiona ;).
Jak zdecydowaliśmy się na Szkraba, to szybko nam się udało.
Na Depo namówił mnie lekarz po porodzie, jak karmiłam piersią. Byłam wtedy bezrobotna i bałam się wtedy zajść w ciążę.
Mogę spróbować mierzyć tą temperaturę znowu, ale znowu się pojawiaja problemy... każdego dnia pracuję inaczej i trudno mi wyznaczyć stałą temperaturę pomiaru zaraz po przebudzeniu. Dwa razy w tygodniu wstaję po 5. W resztę dni po 7 lub jak długo da mi Szkrabik pospać. Jak to więc zrobić?
Dzięki za pomoc.

Pozdrawiamy...
mama Szkrabika
Przygodny gość
 
Posty: 10
Dołączył(a): 18 listopada 2005, o 20:31

Postprzez NB » 1 grudnia 2005, o 05:52

Mamo Szkrabika,
przepraszam ale Twoja wiadomośc gdzieś mi umknęła :oops:
Ja też kiedyś miałam przejścia z mierzeniem temperatury po nocnych dyżurach i robiłam to tak:
po przyjściu z dyżuru, kładłam się na jakieś 2-3 godziny i po obudzeniu mierzyłam temperaturę (ok.12.00) Nie przeszkadzało mi to w prowadzeniu obserwacji bo brałam też pod uwagę śluz . Jeśli sobie tego życzysz to mogę zerknąć na Twoje zapiski.
Jeżeli wstajesz po 5.00 to może sobie ustal porę mierzenia na 5.30 - odchylenia o pół godziny w obie strony sa dopuszczalne.
Po Depo _Proverze możesz mieć podwyższoną temperaturę szczególnie charakterystyczna jest możliwość braku spadku temperatury przed miesiączką. Taki stan moze trwać do roku czasu, jeżeli zastrzyków było kilka to i dłużej. Zachęcam Cię do zapoznania się z naszym kursem internetowym :
http://www.npr.pl/npr/kurs/2.html
lub też domowym:
http://www.rodzinna.pl/rodzinna/product ... cts_id=159

Pozdrawiam
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez mama Szkrabika » 1 grudnia 2005, o 10:12

Nikoleta napisał(a):Mamo Szkrabika,
przepraszam ale Twoja wiadomośc gdzieś mi umknęła :oops:
Ja też kiedyś miałam przejścia z mierzeniem temperatury po nocnych dyżurach i robiłam to tak:
po przyjściu z dyżuru, kładłam się na jakieś 2-3 godziny i po obudzeniu mierzyłam temperaturę (ok.12.00) Nie przeszkadzało mi to w prowadzeniu obserwacji bo brałam też pod uwagę śluz . Jeśli sobie tego życzysz to mogę zerknąć na Twoje zapiski.
Jeżeli wstajesz po 5.00 to może sobie ustal porę mierzenia na 5.30 - odchylenia o pół godziny w obie strony sa dopuszczalne.
Po Depo _Proverze możesz mieć podwyższoną temperaturę szczególnie charakterystyczna jest możliwość braku spadku temperatury przed miesiączką. Taki stan moze trwać do roku czasu, jeżeli zastrzyków było kilka to i dłużej. Zachęcam Cię do zapoznania się z naszym kursem internetowym :
http://www.npr.pl/npr/kurs/2.html
lub też domowym:
http://www.rodzinna.pl/rodzinna/product ... cts_id=159

Pozdrawiam


Hey :)

Chyba wkrótcę dostanę miesiączkę, bo już czuję, że idzie :). Bardzo mnie cieszy, bo ta druga jest regularna mimo tej Depo :). To może w miarę szybko dojdę do normy, po tych zastrzykach. No i zdążę oczyścić organizm zanim zaprosimy kolejnego Szkraba do naszej rodziny :).

W tym linku co podałaś pisze, że można nawet mierzyć wieczorem w ostateczności, o ile pora jest ta sama. Może ten sposób byłby dla mnie najlepszy? Spać "zawsze" chodzę o tej samej porze. Może spróbuję mierzyć i rano i wieczorem, by robić dwa równoległe wykresy i sprawdzić jak to razem wychodzi. Rano bym miała większe odchylenia w godzinach pomiaru. W weekendy przeważnie nie muszę wstawać tak wcześnie i wstaję wtedy gdy Szkrab wstaje, czyli po 7. Jakbym nastawiła budzik wcześniej, to Szkrab mi się obudzi (śpimy razem, bo to straszna pieszczocha :)). A ciężko mierzyć i utulać Szkraba do dalszego snu :).

Pozdrawiam, Madzia i Szkrab
mama Szkrabika
Przygodny gość
 
Posty: 10
Dołączył(a): 18 listopada 2005, o 20:31

Postprzez NB » 5 grudnia 2005, o 11:07

Powodzenia!
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa


Powrót do NPR po odstawieniu antykoncepcji hormonalnej

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości

cron