Dziękuję gosiuz za szybką odpowiedź.
Przeczytałam Twój post o depresji, karolina też pisze, że miała skłonności depresyjne.
Może to dziwne, ale poczułam się z tym lepiej
bo oznacza to, że nie we mnie samej jest problem, ale w tabletkach, które już niedługo odstawię.
Jestem pod opieką psychiatry, miałam myśli samobójcze, ciągle płakałam, życie straciło dla mnie sens
teraz mam od czasu do czasu 'doła'. Biorę leki, teraz już mniejszą dawkę, ale NIKT, ŻADEN z 4 lekarzy nie zapytał mnie o tabletki! Sama skojarzyłam ten związek (na ulotce wymieniają depresję jako jeden z efektów ubocznych), ale szukałam potwierdzenia, że to nie jest mój wymysł, że nie wmawiam sobie nieistniejących związków, bo chcę odstawić pigułki. I nagle przeczytałam, że nie tylko ja mam taki problem.
Dzięki Wam za to.